STOWARZYSZENIE NA RZECZ ZABYTKÓW FORTYFIKACJI

Pisco-Bellum Pyskowice

Twórcą i właścicielem owego muzem nazwanego Pisco-Bellum jest Roland Skubała, członek nszaego Stowarzyszenia. Oficjalne otwarcie Pisco-Bellum miało miejsce w dniu 27 października 2019 r. Muzem znajduje się w Pyskowicach przy ul. Powstańców Śląskich 14. Znajdziecie tam cztery sale tematyczne: Tysiące ciekawych eksponatów i zwiedzanie w bardzo miłej atmosferze.

Ruda Śląska schron pozorno-bojowy

Rudzkie bunkry.    Na terenie Rudy Śląskiej była realizowana duża inwestycja drogowa nazwana „Drogowa trasa N-S”. Owa trasa połączy autostradę „A-4” z Drogową Trasą Średnicową (DTŚ). Inwestorem jest miasto Ruda Śląska. Realizacja inwestycji podzielona została na trzy etapy.  Etap I, już zrealizowany, przebiega na przedpolu Obszaru Warownego „Śląsk”, sektor „Nowy Bytom”. Znajdują się tam obiekty o numeracji 4, 3, 26, 2 i 7. Etap II (obecnie realizowany) przebiega na przedpolu obiektów nr 8, 9, 10, 12 i 13 oraz w bezpośredniej kolizji z obiektem nr 11. Krótka charakterystyka obiektu nr 11.    Jest to lekki bunkier pozorno-bojowy wybudowany w 1938 r. w kategorii odporności „A”. Obiekt składa się z dwóch części: Załoga tego obiektu liczyła dwóch żołnierzy do obsługi rkm-u typu „Browning” wz.28. Przebieg operacji „Bunkier 11”.    Operację ratowania tego obiektu omówiono w poszczególnych etapach wraz z pokazaniem podstawowych problemów inżynierskich, jakie się ujawniły w trakcie przenoszenia obiektu. Etap I. Etap ten to cały zakres spraw związanych uzgodnieniem dokumentacji projektowej budowy trasy „N-S”, bardzo uważnie śledzony przez nasze Stowarzyszenie. Wiedzieliśmy, że ów obiekt będzie kolidował z przebiegiem budowanej trasy „N-S”. Dlatego w odpowiednim czasie zwróciliśmy do Miejskiego Konserwatora Zabytków w Rudzie Śląskiej (dr inż. arch. Łukasz Urbańczyk) z pismem, w którym wyraziliśmy naszą troskę o los tego obiektu. Spotkaliśmy się z całkowitym zrozumieniem. Efektem tej korespondencji było ujęcie w planie budowy informacji, że schron nie może zostać zniszczony, tylko przeniesiony w inne miejsce. To właściwie wtedy owa decyzja już zapadła. Na etapie projektowania projektant trasy „N-S” uwzględnił nasze stanowisko i zaprojektował przeniesienie i oraz nową lokalizację dla obiektu nr 11, która również była ustalona z naszym Stowarzyszeniem. Etap II – trwający w dniach 15-25.05.2017 r.    Wykonano wtedy następujące prace: Etap III – trwający w dniach 20-30.06.2017 r.     Przeniesienie części pozornej ważącej 17 ton i ustawienie na przygotowanym podłożu wraz z podparciem. Jednocześnie dokonano renowacji drobnych uszkodzeń betonu. Etap IV – trwający w dniach 1-3.07.2017 r.    Ten etap to już poważne wyzwanie inżynierskie. Podkopano część bojową i podciągnięto pod nim pasy nośne, które wcześniej obliczono ich wymiar i nośność. Następnie dokonano kilku prób poderwania obiektu. Obiekt bardzo mocno przylegał do gliniastego gruntu, jaki znajdował się pod nim. Pokonanie oporu połączenia gruntu z obiektem wymusił na operatorze specjalistycznego dźwigu (o udźwigu wynoszącym 250 ton) użycie 100% mocy siły podnoszenia. Okazało się, że ów dźwig nie był w stanie wykonać tego zadania. Dlatego sprowadzono drugi dźwig i odtąd pracowały obydwa. Dopiero w ten sposób udało się podnieść wspomniany obiekt.     Następnie dokonano kilku prób różnych wersji ułożenia pasów nośnych. Ze względu na brak stabilnego środka ciężkości podnoszonego obiektu (ważącego 57 ton) bunkier niebezpiecznie wychylał się z pasów nośnych. Podczas prób podnoszenia obiekt groził niekontrolowanym wypadnięciem i wywróceniem dźwigu w wyniku nagłego odprężenia stalowych łańcuchów nośnych podpiętych do pasów. Dopiero po kilkunastu próbach udało się tak ułożyć pasy nośne w taki sposób, by można było bezpiecznie przenieść obiekt. Bunkier był już gotowy do przeniesienia. Etap V – 4.07.2017 r.    Operacja przenoszenia obiektu została przeprowadzona bardzo sprawnie i trwała jedynie kilkanaście minut. W trakcie obrotu obciążonego ramienia dźwigu obiekt niebezpiecznie wychylił się z pasów, ale sytuacja została szybko opanowana i obiekt prawidłowo posadowiono w nowym miejscu jego lokalizacji.    Etapami od I do IV kierował przedstawiciel Wykonawcy robót (Przedsiębiorstwa Budowy Dróg „DROGOPOL-ZW” sp. z o.o. 40-301 Katowice ul. Siemianowicka 52d), dyrektor kontraktu mgr inż. Maciej Szczerbowski, natomiast etapem V kierował inż. Waldemar Sykosz, pełniący na tej budowie funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego z ramienia firmy „Akbud” sp. z o.o. (Katowice, ul. Roździeńskiego 188B), na co dzień członek „Pro Fortalicium”. [1] Wykorzystano numerację obiektów zastosowaną w książce pt. „Fortyfikacje Obszaru Warownego „Śląsk”. Historia, Przewodnik”, rozdział 5, opracowany przez Piotra Skupnia.

ProFort Centrum Bytom-Miechowice

Szkoła nr III (katolicka).    Placówka została wydzielona w 1910 r. z rejonu szkoły nr I. Budynek tej placówki powstał nieco później, bo w 1913 r. Z racji przypadającej wówczas 100-tnej rocznicy bitwy pod Lipskiem nazwano ją jubileuszową lub wojenną. Na fasadzie budynku umieszczono wizerunek „żelaznego krzyża” i liści dębu stanowiące elementy najwyższego odznaczenia pruskiego z 1813 r. Był to pierwszy budynek na terenie gminy Miechowice posiadający prysznice. Obiekt został zaprojektowany i wzniesiony przez królewskiego radcę Mansona. W 1924 r. planowano radykalną przebudowę poddasza budynku. Projektowano różny rozstaw okien w pomieszczeniu na II piętrze.    W latach 30-tych w obiekcie prowadzone prace remontowe prowadzone przez bytomską firmę Müller und Kosik. Dużą część zleceń otrzymał Karl Kirsch (Bauklempnerei). Ponadto korzystano z kilku innych firm z Bytomia, Zabrza i Gliwic- Łabęd. W 1939 r. przystąpiono do prac nad kuchnią służącą do ćwiczeń w ramach prac ręcznych. Najprawdopodobniej około 1939 r. w obiekcie powstało specjalne pomieszczenie do wyświetlania przeźroczy.     Podczas II wojny światowej na pewien czas zawieszono jej działalność przeznaczając budynek na cele wojskowe. Pod budynkiem powstały także schrony, gdyż placówka pełniła funkcję kierownictwa obrony cywilnej. W styczniu 1945 r. Sowieci zdewastowali budynek na tyle, że przez 1,5 roku zajęcia odbywały się w szkole nr 1.    Władze gminy musiały na jej remont przeznaczyć poważne kwoty pieniędzy. Samo boisko było dosyć często podtapiane i ówczesny dyrektor placówki P. Telka w 1948 r. prosił o otoczenie placu murem. Po 1945 r. starano się o uruchomienie dla szkoły przedszkola, ale napotkało to duże trudności. Ostatecznie przedszkole powstało naprzeciw kościoła Bożego Ciała.    W 1948 r. w placówce próbowano utworzyć teatr dziecka i dla dzieci, który znajdował się w stadium organizacyjnym. Koncepcja ta nie doczekała się pełnej realizacji. Po 1947 r. w szkole odbywały się w okresie letnim kolonie (w zasadzie półkolonie) dla najbiedniejszych dzieci. Po wojnie w placówce funkcjonowała kuchnia, która dokarmiała najuboższych.   Przez wiele następnych lat obiekt funkcjonował jak szkoła podstawowa, którą ukończyło wielu mieszkańców Miechowic. Później funkcjonowało w nim Gimnazjum nr 13. W ramach reorganizacji sieci szkół gimnazjum został  zlikwidowane. Przez wiele lat obiekt stał pusty. Ówczesne władze miasta zamierzały go sprzedać. Naszemu stowarzyszeniu przy pomocy części radnych udało się w 2017 r. przejąć obiekt, który użytkujemy na zasadzie wieloletniej dzierżawy. Część pomieszczeń została wykorzystana edukacyjnie jak sale wystawowe, a część jako część komercyjna.

Schron „Trager” Bytom

Poniemiecki schron przeciwlotniczy typu LSD (Luft-Schutz-Deckungsgraben) wybudowany najprawdopodobniej w 1942 r. w centum miasta Bytom (niem. Beuthen O.S.) z przeznaczeniem dla ludności cywilnej (ok. 150 osób). Obiekt został poświęcony postaciom Augustyna i Romana Tragerów. Strona internetowa schronu: www.trager.ucoz.com

Schron „Sosabowski” Bytom

Poniemiecki schron przeciwlotniczy typu LSD (Luft-Schutz-Deckungsgraben) wybudowany najprawdopodobniej w 1942 r. w centum miasta Bytom (niem. Beuthen O.S.) z przeznaczeniem dla ludności cywilnej (ok. 150 osób). Obiekt został poświęcony postaci gen Stanisława Sosabowskiego, jak również żołnierzom 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, w tym księdza Huberta Misiudy i księdza Jana Szymały. Strona internetowa schronu: www.sosabowski.ucoz.com

Tychy Muzeum Śląskiego Września 1939

   Muzeum Września w Tychach zostało stworzone przez Arkadiusza Dominiec (Pro Fortalicium) i oparte na jego prywatnych zbiorach. Placówka posiada status muzeum nadany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Prezentuje wiele oryginalnych eksponatów związanych z przebiegiem kampanii wrześniowej na Śląsku oraz jednostek Wojska Polskiego, które w tym czasie walczyły na Śląsku – szczególnie 23 Dywizji Piechoty.

Pszczyna schron polowy piechoty

   Schron jest elementem ufortyfikowanej pozycji obronnej wybudowanej w 1939 roku z myślą o żołnierzach 6 Dywizji Piechoty. Zakładano, że miasto Pszczyna stanie się niezwykle ważnym elementem polskiej pozycji obronnej. Ufortyfikowana linia biegła od rzeki Gostynki poprzez Las Kobiórski w kierunku na Starą Wieś i dalej w stronę Wisły.   Prace budowlane rozpoczęły się w kwietniu 1939 roku i były prowadzone przez 6 batalion saperów ze składu 6 DP. Na krótko przed wybuchem wojny prace prowadzono w przyspieszonym tempie przy wsparciu Oddziału Wydzielonego „Ignacy” (dowódca płk Ignacy Misiąg) ze składu 6 DP. Planowano wybudowanie 59 żelbetowych schronów. Ich liczbę zredukowano później do 32, a ostatecznie do 24. Jednocześnie przystąpiono do budowy odrębnych schronów osłaniających miasta Rybnik i Żory. Całość nie uzyskała jednak postaci jednolitej linii obronnej, a jedynie rozproszonych pozycji. W rejonie Pszczyny powstało 14 żelbetowych obiektów, a budowa dwóch kolejnych została rozpoczęta. Wszystko wzmocniono pasem umocnień polowych. To było zbyt mało dla skutecznej obrony. To zapewne zadecydowało, że Niemcy właśnie na tym odcinku zdecydowali się na przełamanie polskiej obrony. Walki.   Rozpoczęły się na tym odcinku już w dniu 1 września 1939 roku. Ale Polacy zdołali zatrzymać niemieckie uderzenie. Późnym wieczorem polscy żołnierze rozpoczęli odwrót, co zadecydowało o przełamaniu ich obrony przez Niemców (na tzw. korytarzu pszczyńskim). W dniu 2 września Niemcy podeszli bliżej pszczyńskich schronów, z których zostali ostrzelani ogniem polskich ckm-ów. Jednakże tego samego dnia wieczorem Niemcy (14 Pułk Strzelców) dokonali obejścia polskich pozycji obronnych. To wymusiło na dowódcy Armii „Kraków” wydanie decyzji o ogólnym odwrocie ze Śląska. Schron.  Do dzisiaj w rejonie Pszczyny zachowało się 14 żelbetowych schronów polowych piechoty. Wiadomo również o dwóch fundamentach. Są to obiekty bardzo skromne, jednoizbowe (3-4 m2), których wyposażeniem był  ckm umieszczony na umocowanym do podłogi stole przy strzelnicy. Wszystkie schrony prowadziły ogień boczny. Nie zastosowano w nich żadnego rodzaju ogrzewania. Całe wolnie miejsce wykorzystano jako magazyn amunicji do ckm-u (w skrzynkach). Budowano je tanio i szybko. Widać to po bardzo słabej jakości wykonania obiektów.   Schron w Pszczynie jest typowym przykładem jednego z 14 wspomnianych obiektów. Wykonany skromnie jako schron jednoizbowy mieścił w sobie 3-4 osoby załogi, jeden ckm i amunicję. Trudno powiedzieć, czy był zangażowany w samą walkę. Remont.   Remont schronu zainicjował mgr inż. Milan Sternik (Pro Fortalicium i pracownik firmy Eurodroga). Jego firma wykonywała prace dla ZAMEL-u związane z niwelacją terenu. Dzięki nim teren wokół schronu został uporządkowany, a sam schron stał się lepiej widoczny. Milan zainicjował w 2011 roku spotkanie koła terenowego „Tychy” z kierownictwem ZAMELU. Wtedy zaproponowaliśmy remont tego schronu, na co firma ZAMEL wyraziła zgodę i chęć sfinansowania tego przedsięwzięcia. Remont zakończyliśmy w 2014 roku, a schron został uroczyście otwarty podczas uroczystości 25-lecia firmy ZAMEL w dniu 14.06.2014 r. Wtedy też zorganizowaliśmy małą rekonstrukcję historyczną przy schronie pokazującą szturm wojsk niemieckich na schron, który obsadzała polska załoga. W rekonstrukcji brał udział czołg PzKpfw. II i armatka ppanc. Bofors wz. 36.

Piekary Śląskie Kamień schron bojowy

Łącznikowa Grupa Bojowa  „Wzgórze 298” w Kamieniu    Pod koniec 1936 roku, w ramach prac zmierzających do zagęszczenia obrony pomiędzy izolowanymi punktami oporu „Bobrowniki” i „Dąbrówka Wielka” powstały dwie grupy bojowe – „Kamień” i „Brzeziny”. SGB „Kamień”, która ze względu na ilość obiektów ciężkich bardziej przypomina niewielki punkt oporu, została usytuowana na wzg. 298.   Jej zadaniem było ryglowanie doliny rozciągającej się poniżej i ciągnącej się w stronę Bytomia oraz ryglowanie drogi z Piekar do Siemianowic. W skład I linii wchodziły 4 obiekty ciężkie, w tym aż dwa wyposażone w armaty p.panc. Niestety, jeden z nich nie zachował się do naszych czasów, został wysadzony przez Niemców w 1940 roku. Zachowana dolna kondygnacja została zasypana i nie jest dostępna.   Drugą linię obrony stanowił wybudowany w 1938 roku umocniony budynek organizacji „Strzelec” (izba muzealna Stowarzyszenia). W jego piwnicach mieścił się żelbetowy schron dla dwóch rkm-ów oraz najprawdopodobniej skład amunicji. Trudno do końca przesądzić charakter pomieszczeń znajdujących się obok schronu, gdyż po wojnie zostały adoptowane na cele, a sam budynek na komisariat milicji obywatelskiej. Ponadto na piętrze obiektu miała znajdować się sekcja ckm, osłaniająca ogniem całe przedpole.   Na głębokim zapolu, przy obecnej ulicy Brzechwy znajduje się komora kabli telefonicznych, jednakże jest całkowicie zasypana i pokryta trawą. Większość obiektów znajduje się na terenie ogródków działkowych, dlatego dostęp do nich jest utrudniony, ale za to zachowały się w bardzo dobrym stanie. Schron    Schron bojowy był uzbrojony w jeden ckm w kopule pancernej (ZO N965 1936) i 2 rkm-y. Wewnątrz został nieco rozbudowany dla zwiększenia grupy wypadowej. Jak większość obiektów z tego okresu nie posiada strzelnic obrony wejścia. Natomiast dwie istniejące strzelnice rkm służą ryglowaniu drogi. Przy ścianie tylnej obiektu znajduje się betonowy mur z otworami na wprost wejścia i wyłazu. Na jego narożniku zachowały się ślady wsporników pod słupy, co może sugerować, że murek stanowił element maskowania przypominającego stodołę. Obiekt zachowany w średnim stanie. Poza lawetą ckm w kopule, jest pozbawiony wszystkich elementów metalowych.  Staraniem Stowarzyszenia Pro Fortalicium został wysprzątany i zamurowany. Obecnie przymierzamy się do jego remontu. W przyszłości ma stanowić kolejny obiekt muzealny.

Bytom-Miechowice schron typu LSD

 Niemiecki schron przeciwlotniczy typu LSR. Wybudowany najprawdopodobniej w pierwszych latach II wojny światowej (1941 lub 1942 rok). Znajduje się w Bytomiu-Miechowicach na podwórku nieczynnej szkoły nr 13 (szkoła przy ul. Stolarzowickiej, schron przy ul. Kasztanowej). Przez wiele ostatnich lat był całkowicie niedostępny i niewidoczny. Pamiętali go jedynie nieliczni mieszkańcy Miechowic. Został odkopany w lecie 2015 roku, głównie z inicjatywy Andrzeja Habraszki. Schron widniał na niemieckim planie, w posiadaniu którego był dr Adam Kubacz. Na podstawie planu udało się go zlokalizować. Okazało się, że jest to niezwykle duży obiekt, którego długośc korytarzy (niestety cześciowo uszkodzonych) sięga blisko 90 m.   Już w lecie 2015 roku ruszyły starania Stowarzyszenia mające na celu pozyskanie tego obiektu, które zakończyły się sukcesem. Prace remontowe rozpoczęły się głównie dzięki wsparciu dwóch radnych miasta Bytom, Michała Napierały i Tomasza Waca, a także przy pomocy Urzędu Miasta Bytom i wsparciu lokalnych sponsorów. Obecnie (zima 2016) obiekt jest nadal remontowany, choć do zwiedzania zostanie (jak na razie) udostępniony tylko jego fragment.  Andrzej Habraszka pozyskał do współpracy Ireneusza Okonia, który od początku czynnie zaangażował się w prace remontowe. Doszło jeszcze kilka innych osób, w tym Marek Kaczorkiewicz. W ten sposób udało im się zrobić bardzo wiele. Planowane otwarcie obiektu dla zwiedzających – czerwiec 2016. Wsparcia remontującym udzielili: Jerzy Lipka, dr Adam Kubacz, Jan Hodor.

Dąbrowiecka Góra – gmina Karczew Regelbaum 120a

Schron obserwatora artylerii typ 120a (niem. Regelbaum 120a)    Obiekt został wybudowany w 1941 roku, gdy plany niemieckiej inwazji na ZSRR były już w fazie ostatnich przygotowań. Obiektów o różnym przeznaczeniu w tym rejonie powstało dużo i miały stanowić zabezpieczenie przed ewentualnym uderzeniem wroga w kierunku Warszawy. Do naszych czasów dotrwały tylko dwa, gdyż pozostałe zostały zniszczone przez Sowietów w 1944 lub 1945 roku.   Pierwszy z obiektów jest to niemiecki schron typ 120a przeznaczony dla obserwatora artylerii. Nie miał bezpośrednio przeznaczenia bojowego, gdyż wyposażono go głównie w kopułę obserwacyjną obserwatora artylerii. Ponadto schron jako ochronę bezpośrednią posiada strzelnicę flankującą wejście do obiektu oraz strzelnicę obrony tegoż wejścia. Obiekt wybudowano w klasie odporności B „nowe”, co oznacza, że miał on być odporny na trafienia ciągłe artylerii kalibru do 220 mm, pojedyncze do 280 mm. Miał również wytrzymać bombardowanie bombami lotniczymi do wagi 500 kg.   Załoga tego schronu liczyła najprawdopodobniej 9 żołnierzy. Zgodnie z tendencjami obowiązującymi przy wznoszeniu niemieckich fortyfikacji schron zaprojektowano jako gazoszczelny, co osiągnięto poprzez śluzę ciśnieniową i hermetyczne zamknięcie.  Pomiędzy wszystkimi izbami zainstalowano drzwi gazoszczelne. W schronie znajduje się osiem pomieszczeń, jest wyposażony w obrotową kopułę obserwacyjną, niestety był totalnie zdewastowany i pozbawiony wszelkich innych elementów stalowych. Natomiast stopień uszkodzenia samych ścian można ocenić jak poważny.   Schron został wyremontowany dzięki staraniom koła terenowego „Przedmoście Warszawa”, a szczególnie dzięki osobistemu zaangażowaniu Huberta Trzepałki (Pro Fortalicium). Obecnie bogato wyposażony jest udostępniony do zwiedzania.

Piekary Śląskie – Dąbrówka Wielka

Grupa Bojowa „Brzeziny”    Obiekty Grupy Bojowej „Brzeziny” wybudowano w latach 1936-39 w ramach planu zagęszczania obrony i przekształcania Obszaru Warownego w jednolitą linię umocnień. Jako pierwszy, w 1936 roku,  powstał główny obiekt  – ciężki schron dla armaty ppanc. W latach następnych powstają obiekty uzupełniające takie, jak lekki schron bojowy dla dwóch rkm-ów czy dwa schrony pozorno – bojowe. W 1939 roku jako bezpośrednia obrona kopalni powstały dwa kolejne schrony polowe piechoty.   Dzięki tym obiektom zapełniona została luka w obronie, tzw. „martwe pole”, w obniżeniu terenu pomiędzy wzg. 298 w Kamieniu a wzg. 304,7 w Dąbrówce Wielkiej, osłoniętym dodatkowo zabudową miejską i przemysłową. W Brzezinach zrezygnowano z budowy stanowisk dla artylerii polowej, gdyż osłonę artyleryjską zapewniały tradytor południowy p.o. „Bobrowniki” i centralny P.O. „Dąbrówka”. Dlatego wybudowane tu schrony służyły przede wszystkim bezpośredniemu zwalczaniu wroga. Uzupełnione zaś zostały fortyfikacjami polowymi, ziemnymi, których niewielkie fragmenty zachowały się do dziś.   Obsadę umocnień stanowiła kompania forteczna „Dąbrówka” wchodząca w skład IV batalionu specjalnego ckm 11 pułku piechoty z Tarnowskich Gór. Mimo starań dowództwa Obszaru Warownego, grupa bojowa „Brzeziny” stanowiła słabe ogniwo w linii umocnień, co skrzętnie starali się wykorzystać Niemcy w przededniu wybuchu wojny. To właśnie tędy próbowały przedrzeć się w głąb polskich obszarów przemysłowych oddziały Śląskiego Legionu Ochotniczego „Freikorps Ebbinghaus”. 1 września, w godzinach rannych, silnej grupie Freikorpsu pod dowództwem miejscowego szefa „Jungdeutsche Partei” Schimmelbrota udało się przedrzeć przez linie obrony i opanować kopalnię „Orzeł Biały”. Jednakże po zaciekłych walkach z kompanią powstańczą pod dowództwem Emanuela Nowaka i kompanią wojska kpt. Bomby Niemcy zostali wyparci. Ataki powtarzały się, jednak dzięki wsparciu kompani powstańczych z Kamienia i Dąbrówki Wielkiej napastnikom nie udało się odnieść większych sukcesów. Schron.    Jest to ciężki schron bojowy  o tyle ciekawy, iż jest obiektem dwukondygnacyjnym.  Uzbrojony był w armatę p.panc. flankującą swoim ogniem równy teren aż do kopalni „Andaluzja”, w dwa ckm, z których jeden umieszczony był w kopule pancernej (sygnowanej ZO 1936 N84), a drugi za opancerzoną strzelnicą. Posiadał również przynajmniej jeden rkm w strzelnicy osłaniającej wejście. Rolę wyjścia ewakuacyjnego pełniła strzelnica działowa.   Pierwotnie obiekt nie posiadał strzelnicy osłaniającej zapole, jednakże wykonano ją później poprzez przemurowanie jednej z czerpni powietrza. Wejście główne jest znacznie szersze niż standardowo i było zamykane dwuskrzydłowymi, pancernymi drzwiami. Schron wykonano w nietypowej klasie odporności,  gdyż ściana tylna i boczna – nienarażona na bezpośredni ogień nieprzyjaciela, mają aż 150 cm grubości, czyli więcej, niż tradycyjne obiekty klasy odporności E.  Obiekt jest wyremontowany. Zachowały się oryginalne pancerze strzelnic. Jedno z zejść na dolną kondygnację jest podwójnej szerokości. Podłoga górnej kondygnacji posiada zielonkawą wylewkę imitującą PCV, co spotykamy w niewielu schronach.  Pomimo znacznie szerszego wejścia, armaty nie dało się wtoczyć do środka, dlatego była wstępnie rozbierana i składana dopiero na stanowisku bojowym.   Górna kondygnacja mieściła izby bojowe oraz skład amunicji, natomiast na dolnej znajdowały się pomieszczenia załogi, maszynownia oraz izba dowodzenia. Ciekawostką jest fakt, iż w dolnej kondygnacji w trakcie budowy obiektu źle zamontowano uchwyty dwóch żołnierskich prycz, dlatego też potem trzeba było to skorygować, co oznaczało mozolną pracę żołnierzy przy skuwaniu betonu na głębokość około 10 cm, dzięki czemu powstała widoczna do dzisiaj nisza w ścianie.